Jak to było? Damą w salonie, kucharką w kuchni,
ladacznicą w łóżku? Bycie poprawną panią
domu wcale nie jest takie proste jakby się mogło wydawać, zresztą nie trzeba
być ideałem, wystarczy stworzyć pozory dla otoczenia;) Ale mi i te pozory
opornie wychodzą, bo ogarnięcie panującego w moim domu chaosu to nie taka
prosta sprawa. Jako mama 2- latka i 2- miesięczniaka mam delikatna potrzebę
uzewnętrznienia wzlotów i upadków przewijających się w mojej codzienności. A będzie tu głównie o kulinarnych oszustwach ,
ukradzionych przepisach, „iściu na latwiznę”, no i trochę mądrości o diecie
mamy karmiącej ;) bo to takie na czasie u mnie teraz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz