piątek, 27 grudnia 2013

Borysowa pieczona karkówka "na szaro"

Składniki:

1,5 kg karkówki wp. b/k
1 spory ząbek czosnku
sól
pieprz
tymianek
rozmaryn
kolendra
sos worchester
Przygotowanie:
Karkówka najlepsza jest mrożona, wówczas mięso jest bardziej kruche i delikatniejsze. Rozmrożoną karkówkę obficie posolić i popieprzyć, przyklepać przyprawy i lekko ją uformować, aby miała ładny kształt. Jeśli trafi nam się "meduza" najlepiej ją wtedy związać sznurkiem, aby nadać jej foremny kształt wędliny. Cienkim, ostrym nożem nakłuć karkówkę i naszpikować czosnkiem pokrojonym w szpileczki. Obsypać przyprawami i przyklepać je do mięsa. Wsadzić do miseczki i zalać sosem worchester. Odstawić w chłodne miejsce, aby się marynowała (moja się marynowała 48h). Upiec... Nastawić piekarnik na maksa 220-230 stopni, wsadzić w naczynie - można wlać marynatę (ja piekłem na raszkach, więc tego nie robiłem) piec ok 10 min. i po tym czasie ustawić piekarnik na 120 stopni, aby karkóweczka się piekła kolejne 1,5h. Wyłączyć piekarnik i pozostawić ją w piekarniku do wystygnięcia. Woda odparuje, Karkówka będzie krucha i sucha - jak wędlina. Na obiad nie za bardzo, ponieważ będzie bardzo sucha.
Jeśli chcesz ją mieć na obiad, jako lekko soczystą "pieczeń" wówczas najlepiej ją piec w temp. ok. 140-150 stopni przykrytą folią aluminiową z wlaną marynatą przez ok. 1,5h-2h i na koniec zwiększyć temperaturę (z termoobiegiem i np. grillem od góry) do 230 i zdjąć folię, aby się skórka zarumieniła, wówczas karkówka będzie lepsza na obiad, ponieważ będzie w środku miękka i soczysta.
Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz